- Opieka logopedyczna w Zespole Szkół im. M. Rejewskiego
- Wczesne Wspomaganie Rozwoju Dziecka
- Gimnastyka buzi i języka
- Ćwiczenia oddechowe
- Trening wymowy głoski M, N
- Pedagog szkolny
- zabawa „Baba w buzi”, wiosenne porządki
- Głoska cisząca - Ź
- Głoska sycząca - S
- Zabawy słuchowe, głoska - "Z"
- Głoska "C" i "DZ"
- Głoski szumiące "SZ", "Ż". W lesie. Wierszyki logopedyczne.
- Głoski szumiące "CZ", "DŻ".
- Nad wodą. Głoski szumiące "SZ", "Ż/RZ"
- Na placu zabaw. Głoski szumiące. Dzień Dziecka
- Głoski szumiące do utrwalenia
- Głoska "R"
- Głoska "R". Dzień Taty. Wakacje.
- Światowy Dzień Osób Jąkających
- RADY DLA RODZICÓW
- wiosenne porządki 08-09.04.2021
- Roześmiana wiosna
- REGULAMIN PRZEGLĄDU WIERSZA LOGOPEDYCZNEGO „GIMNASTYKA DLA JĘZYKA”
- Propozycje wierszyków logopedycznych na Przegląd wiersza logopedycznego "Gimnastyka dla języka"
- REGULAMIN I KARTA ZGŁOSZENIOWA "PRZEGLĄD TALENTÓW"
- Ogólnopolski Projekt Edukacyjny "Alfabet Logopedyczny" - regulamin
- Podstrona 2
Propozycje wierszyków logopedycznych na Przegląd wiersza logopedycznego "Gimnastyka dla języka"
“Myszka”Myszkowała szara myszka w szafie:
“Chyba mnie tu bury kot nie złapie?”
Wyszperała szal i szepcze już po chwili:
“W szal zawinę się sześć razy. To kota zmyli”.
“Liski”
Leży w norce lisek. Stoi obok żona.
Wygraża mu łapką, bo jest obrażona.
Co włożę do garnka, gdy pusta spiżarka.
Żywo! Wstawaj, mój panie, i na polowanie.“Trudne pytania”
- Co robi leszczyk, gdy pada deszczyk?
- Co robi kaczka, gdy jedzie
taczka?
- Co robią beczki, gdy wpadną do rzeczki?
- Co robią pączki, gdy trafią do rączki?
- Czarku daj spokój, już nie męcz mnie!
Odpowiedzieć na twe pytania nie da się!“Gawron”
Czarny gawron czarny, czarne piórka ma,czarny ma ogonek, czarne skrzydła dwa.
Czarny gawron czarny, czarne dzieci ma!Co im na śniadanie dzisiaj rano da?...
“Rarytasy Stasia”
W swoim małym pokoiku Staś ma mnóstwo smakołyków:
serek wiejski, chleb sojowy, słodki soczek truskawkowy.
Jest sałatka owocowa, i rolada kokosowa, słodki deser sezamowy, wielki tort marcepanowy, ostra pasta łososiowa, galaretka brzoskwiniowa. .
Są sardynki, zupa z suma, ser podlaski i salami, pyszny sernik z bakaliami, sękacz, ciastka i ciasteczka, miska pełna ananasów, Staś ma mnóstwo rarytasów.
“Słówka”
Zapytała mądra sówka
- Jak piszemy trudne słówka: stół, klasówka, suwak, pustka, sum, truskawka, sokół, chustka? i pytała ciągle sówka:Jak piszemy trudne słówka:
Sówka, pusty, mus i usta i spódnica, i kapusta.
„Dzięcioł”
Dzięcioł w lesie stuka : stuku, stuku, stuk.Tępi on szkodniki : stuku, stuku, stuk.
Szuka ich pod korą :stuku, stuku, stuk.
Szuka przez dzień cały : stuku, stuku, stuk.
“Zapominalski”(fragmenty)
Mój kolega Zbyś Kowalski strasznie jest zapominalski.Zapomniał, gdzie schował złotówkę i gdzie zegary mają wskazówkę.
Nie pamięta, gdzie kupował lizaki i gdzie położył nowe mazaki.
Zapomniał, jak smakują pyzy i o tym, że ma pójść do Izy.
Nie wie, gdzie rosną niezapominajki, nie pamięta, kto mu opowiadał bajki.
Zapominał, kto zadawał zagadki i jak się robi do książek zakładki.
Nie wie, po co ptaki wiją sobie gniazda i dlaczego na niebie świeci złota gwiazda.
Po co na zakrętach pojazdy zwalniają i dlaczego kozy listki zajadają…
“Miś idzie do przedszkola”Miś różowy, miś pluszowy zbuntował się dziś:
chce iść także do przedszkola, tak jak chodzi Krzyś!
Wziął Krzyś misia w obie rączki:
Po co pójdziesz tam?
Będę bawił się wesoło i nie będę sam!Gdy tak prosisz, to już chyba zabiorę cię dziś.
I tak zaczął do przedszkola chodzić z Krzysiem- miś!“Dzwonek”
Dzwonek bardzo pracowity
dzwoni dźwięcznie tam na skwerku,
dzwoni także w twym rowerku.
Dzwoni w domu, gdy koledzy
niosą ci okruchy wiedzy
(bo ty gips mając na nodze
sam w domu nudzisz się srodze).
Dzwonek dzwoni w telefonie,
dzwonią kopytami konie
czasem coś mi dzwoni w uchu,
czasem coś zadzwoni w brzuchu.
Dzwony, dzwonki i dzwoneczki
lubię wasze pioseneczki!“L”
Ma mnie Ala, Ela, Ola,
co chodziła do przedszkola.
Ma też Emil, Bolek, Lolek i cebula, kalafiorek.
Jestem taka lekka, lotna lecz nie jestem wcale psotna.
Latem galopuję w lesie,
aż się echo w lesie niesie.“Bolek i Lolek”
Kto lubi lody?
- Bolek i Lolek!
Kto chce do wody?
- Bolek i Lolek!
Kto strzela gole?
- Bolek i Lolek!
Kto pilny jest w
szkole?
- Bolek i Lolek! Lubię oglądać Bolka i Lolka chociaż ze śmiechu łapie mnie kolka.“Tr”
Ma je lustro, futro, trawa,
tron, trolejbus i potrawa.
Na trybunie razem stoją,
trochę się wiatraka boją.
Oblizują miodu plastry,
dwie literki, prawie siostry.
Sok z truskawek popijają
i na trawce w berka grają.
“Wrona do wrony”
Wrona wronę dziś spotkała
i tak do niej zakrakała:
“Na zakupy mam ochotę,
gdyż mam wroni bal w sobotę.
Kupię sobie frak z frędzlami
i sukienkę z falbankami”.
“Myszka i kotek”Szara myszka w norce siedzi,
cicho siedzą jej sąsiedzi,
bo przed norką kotek bury,
już prostuje swe pazury.
Już zagląda do tej norki,
bada łapą dwa otworki.
Nagle zdrętwiał kotek bury,
z norki wyszły dwa... pazury!“Robaczek i raczek”
Mały robaczek ma zielony kubraczek,
a mały raczek ma czerwony fraczek.
Gdy mały robaczek cerował kubraczek,
to czerwony raczek podarł swój fraczek.„Koszyk Szymka”
U Szymka w koszyku pyszności bez liku
Mieszka tam szczypiorek z gruszką i szpinak wraz z białą pietruszką.
Zielony groszek z puszki i przepyszne pączuszki.
Szymek to wielki łakomczuszek, zjadł wszystko i boli go brzuszek.
„Żaba”
Pewna żaba, chociaż mała raz na spacer się wybrała.
Ja z języka żabkę zrobię niechaj w buzi skacze sobie.
W prawo, w lewo, w górę w dół, wreszcie złoży się na pół.
Po kamykach przeskakuje, górne ząbki porachuje.
Gdy spragniona żabka była, chłodnej wody się napiła.
Pocmokała, pomlaskała, pyszczek żabi oblizała.
Teraz sobie smacznie śpi, chrapiąc mocno, tak jak ty.
„Sowa”
W starym lesie mądra sowa, wśród gałęzi głowę chowa.
Oczy wielkie ma jak koła, wszystko dostrzec nimi zdoła.
Siedzi cicho pośród mchu, co nam powie? HU-HU-HU!
„Szara myszka”
Szara myszka w szafie mieszka,
a na imię ma Agnieszka.
Ma w szufladzie trzy koszule,
kapelusze, szelki, sznurek.
Grywa w szachy, pisze wiersze,
tuszem robi szlaczki pierwsze.
chętnie szynkę je i groszek,
kaszę, gulasz, gruszek koszyk.
„Czary – mary”
Czapla czarną ma czuprynę, kaczka wpadła w pajęczynę.
Puchacz włożył rękawiczki, pączki wpadły do doniczki.
Kaczor loczki ma czerwone, cztery rączki i ogonek.
Biegacz wpadł na metę czwarty.
Kto tu robi takie żarty?
To królewicz January.
On uczynił takie czary.
Czarodziejską ma pałeczkę
i namieszał tu troszeczkę.
„Żaba i żuk”
Duża żaba nad kałużą
napotkała żuka.
Żuk na nóżki buty włożył
i butkami stuka.
Żółte butki, żółty szalik
i żółty kapelusz.
Pyta żaba:
-„Dokąd bieżysz, mój ty przyjacielu?”
- Idę żabko na przyjęcie
do pana bociana.
Będzie żuraw, żółw i jeżyk.
Chodź i ty kochana.
„Co kto lubi?”
Wojtuś lubi śliwki, Jasio woli ptysie,
Tomuś na śniadanie je wiśnie w śmietanie.
Osioł lubi sianko, sikorka nasionka,
a ślimak śpioch jeden,
Je maślaków siedem.
Mały łoś na śniegu
popija maślankę.
Misie i jamniki
wolą naleśniki.
„Ciuciubabka”
Cicho, cicho, cii, cii, ciii,
ciocia śpi i babcia śpi.
A, Marcinek, he, he, he,
w ciuciubabkę bawi się.
Leci, leci ćma, do światła się pcha.
Koci, koci łapci, jak ciemno u babci.
„Trąbka Piotrka”
Piotrek trąbkę ma, trąbi na niej: tra, tra, tra.
Siostra krzyczy: Nie!!! Piotrek na to: tre, tre, tre.
Piotra bawi to i wciąż trąbi: tro, tro, tro.
Try, tra, tro, tre, tro, tra…
To zabawa na sto dwa!!!
„Chomik”
Mały chomik sobie spał,
a tu pies zaszczekał: hau, hau, hau…
Mały chomik boi się,
a pies śmieje się: he, he, he….
Chomik złości się za dwóch,
nagle machnął w ucho psu: buch, buch, buch…
„Lew i wrona”
Do lwa wrona się odzywa:
- „po co panu taka grzywa?
W oczy wchodzi, w nos łaskocze,
lepiej zrobić z niej warkocze.”
Lwisko warczy, wącha wronę:
- „Ej, gadanie zakończone!
Pani żarty są niesmaczne!
Wnet się chyba gniewać zacznę!
No, a wtedy, daję słowo,
Nie wiem, co się stanie z tobą
wrono!
„Bal”
Dziś na balu u wróbelka, banda się zebrała wielka.
Dwa robaki, cztery żaby, bocian, ryby, bąk i kraby.
Będzie bufet, w nim bułeczki i herbaty całe beczki.
Chlebek z boczkiem, a do tego dla każdego coś dobrego.
Balonami wystrojone, dęby, buki i jabłonie.
I zabawa tak udana, będzie do białego rana.
„Mecz”Dziś wieczorem będzie mecz.
To jest bardzo ważna rzecz.
Ćwiczą chłopcy i dziewczyny,
mają bardzo tęgie miny.
Czwarta klasa czeka już.
Opadł też z boiska kurz.
Gracze zaczynają mecz.
Bo to bardzo ważna rzecz.„Reguły dla gaduły”
Dbaj o swój język i mów poprawnie,
Ładnie, wyraźnie oraz dokładnie,
Bo kto nie ćwiczy często języka ten się w mówieniu potem potyka.
Kiedy z tym miewasz jakieś kłopoty,
To się natychmiast bierz do roboty,A że nasz język bywa ciekawy, czeka cię przy tym mnóstwo zabawy!
Wymawiaj słowa bardzo starannie,
Nawet gdy zmywasz lub siedzisz w wannie,
Z wielkim zapałem ruszaj ustami
I razem ze mną ciesz się słowami!
„Rozmowa”
W pewnym klubie, przy stolikach, popijając soczek z wodą,
Dwaj panowie w garniturach taki oto dialog wiodą:
- Poszukałem i znalazłem!
Niech szanowny pan posłucha, jak to dźwięczy, jak to płynie
I jak miło brzmi dla ucha:
Bak, mak, mył, był, ból, mól, becz, mecz.
- Całkiem nieźle, całkiem nieźle, ale przyznam się kolego,
Że ja też nie próżnowałem, no i mam tu coś lepszego:
Wrak, brak, pryk, ryk, grom, prom, krew, brew.
Co to za dziwaczna mowa?
Wokół dziwią się sąsiedzi.
A to w klubie, przy stolikach, rozprawiają logopedzi.
„Kot i mysz”
Kot pogadać z myszą chciał,
Więc uprzejmie miaukną:
Miauuu!
Jak tam pani zdrówko mysie?
Nie najlepiej zdaje mi się?
A z humorkiem jeszcze gorzej…
Owszem!
Gorszy być nie może!
Mysz pisnęła cienkim głosem
Przecież kota mam przed nosem!!!
„Kotka Bura”
Burą kredką Kotka Bura rysowała portret szczura.
Kiedy pracę zakończyła, to się strasznie przestraszyła.
Rany kota! Zawołała i drapaka w krzaki dała.
A szczur został na portrecie, no i róbcie z nim co chcecie!
„Kocur”
Kocur martwi się szalenie, że na mysz ma uczulenie.
Bo gdy mysz pod progiem chrapie zaraz coś go swędzi w łapie.
Ślinka leci, burczy w brzuchu i coś dzwoni w lewym uchu.
Więc kot mówi do doktora:
Babcia była na to chora,
Mama, tata, teraz ja…
Czy pan tę chorobę zna?
„Kocia Dama”
Do lusterka kotka zerka,
Szal przymierza do futerka.
I w okropnym jest humorze
Bo szal w brzydkim jest kolorze.
Przymierzyła drugi, trzeci,
Poszła się poradzić dzieci.
Lecz kociaki w koszu spały,
Rad przez sen nie udzielały!
„Reguły dla gaduły”
Dbaj o swój język i mów poprawnie,
Ładnie, wyraźnie oraz dokładnie,
Bo kto nie ćwiczy często języka ten się w mówieniu potem potyka.
Kiedy z tym miewasz jakieś kłopoty,
To się natychmiast bierz do roboty,A że nasz język bywa ciekawy, czeka cię przy tym mnóstwo zabawy!
Wymawiaj słowa bardzo starannie,
Nawet gdy zmywasz lub siedzisz w wannie,
Z wielkim zapałem ruszaj ustami
I razem ze mną ciesz się słowami!
BARANEK
WSTAŁO SŁOŃCE, CZEKA RANEK
JUŻ NA ŁĄCE JEST BARANEK.
BIEGA, SKACZE, TRAWĘ JE
A CO MÓWI? BEE – BEE!
KURA
PROSZĘ PAŃSTWA – OTO KURA!
ZWYKŁA KURA, CO MA PIÓRA.
DZIOBIE ZIARNO, ZNOSI JAJKA,
LECZ TO CAŁKIEM INNA BAJKA.
DZIŚ SIĘ LICZY KURZA MOWA
BARDZO DLA NAS ZAGADKOWA.
BO CZY KIEDYŚ ZGADNIE KTO
CO OZNACZA „KO – KO – KO”?
GŁOSKA „O”
HOLA, HOLA, HOLA!
WZNOSI OKRZYK OLA.
OLEK WOŁA – OCH
MA TĘ GŁOSKĘ GROCH!
MA JĄ TAKŻE OKO, NOS
OGON OBRAZ ORAZ KOS
JUŻ Z PEWNOŚCIĄ WIECIE TO
ŻE W WYRAZACH TYCH JEST ... „O”!
RYBKA
ZŁOTA RYBKO, POWIEDZ SZYBVKO
CZY TY UMIESZ MÓWIĆ RYBKO?
OTWÓRZ PYSZCZEK, POTEM STUL
I CO POWIESZ? – BUL, BUL, BUL!
OLA
NA FOTELU SIEDZI OLA
LUBI CHODZIĆ DO PRZEDSZKOLA
LEPI LALKI Z PLASTELINY
NO KOLACJE JE MALINY
Z LOGOPEDĄ LEKCJE MA
GŁOSKĘ „L” JUŻ DOBRZE ZNA
KOGUT
TO JEST TAKI BUDZIK
KTÓRY RANO BUDZI LUDZI
JAK ICH BUDZISZ, KOGUCIKU?
PIEJĘ GŁOŚNO: KUKURYKU!
KURA
PROSZĘ PAŃSTWA – OTO KURA!
ZWYKŁA KURA, CO MA PIÓRA.
DZIOBIE ZIARNO, ZNOSI JAJKA,
LECZ TO CAŁKIEM INNA BAJKA.
DZIŚ SIĘ LICZY KURZA MOWA
BARDZO DLA NAS ZAGADKOWA.
BO CZY KIEDYŚ ZGADNIE KTO
CO OZNACZA „KO – KO – KO”?
RYBKA
ZŁOTA RYBKO, POWIEDZ SZYBVKO
CZY TY UMIESZ MÓWIĆ RYBKO?
OTWÓRZ PYSZCZEK, POTEM STUL
I CO POWIESZ? – BUL, BUL, BUL!
OLA
NA FOTELU SIEDZI OLA
LUBI CHODZIĆ DO PRZEDSZKOLA
LEPI LALKI Z PLASTELINY
NO KOLACJE JE MALINY
Z LOGOPEDĄ LEKCJE MA
GŁOSKĘ „L” JUŻ DOBRZE ZNA
“Trzy kurki”
Wyszły w pole kurki trzy i gęsiego sobie szły.
Pierwsza z przodu, w środku druga, trzecia z tyłu, oczkiem mruga.
I tak sznurkiem kurki trzy, raz dwa, raz dwa, w pole szły...
“Myszka”Myszkowała szara myszka w szafie:
“Chyba mnie tu bury kot nie złapie?”
Wyszperała szal i szepcze już po chwili:
“W szal zawinę się sześć razy. To kota zmyli”.
“Liski”Leży w norce lisek. Stoi obok żona.
Wygraża mu łapką, bo jest obrażona.
Co włożę do garnka, gdy pusta spiżarka.
Żywo! Wstawaj, mój panie, i na polowanie.“Żubr”
Pozwólcie przedstawić sobie,
pan żubr we własnej osobie.
No, pokaż się, żubrze.
Zróbże minę uprzejmą, żubrze.“Żyrafa”
Żyrafa tym głównie żyje,
że w górę wyciąga szyję.
A ja zazdroszczę żyrafie,
ja nie potrafię.
“Trudne pytania”
- Co robi leszczyk, gdy pada deszczyk?
- Co robi kaczka, gdy jedzie
taczka?
- Co robią beczki, gdy wpadną do rzeczki?
- Co robią pączki, gdy trafią do rączki?
- Czarku daj spokój, już nie męcz mnie!
Odpowiedzieć na twe pytania nie da się!“Gawron”
Czarny gawron czarny, czarne piórka ma,czarny ma ogonek, czarne skrzydła dwa.
Czarny gawron czarny, czarne dzieci ma!Co im na śniadanie dzisiaj rano da?...
“Rarytasy Stasia”
W swoim małym pokoiku Staś ma mnóstwo smakołyków:
serek wiejski, chleb sojowy, słodki soczek truskawkowy.
Jest sałatka owocowa, i rolada kokosowa, słodki deser sezamowy, wielki tort marcepanowy, ostra pasta łososiowa, galaretka brzoskwiniowa. .
Są sardynki, zupa z suma, ser podlaski i salami, pyszny sernik z bakaliami, sękacz, ciastka i ciasteczka, miska pełna ananasów, Staś ma mnóstwo rarytasów.
“Słówka”
Zapytała mądra sówka
- Jak piszemy trudne słówka: stół, klasówka, suwak, pustka, sum, truskawka, sokół, chustka? i pytała ciągle sówka:Jak piszemy trudne słówka:
Sówka, pusty, mus i usta i spódnica, i kapusta.
„Dzięcioł”
Dzięcioł w lesie stuka : stuku, stuku, stuk.Tępi on szkodniki : stuku, stuku, stuk.
Szuka ich pod korą :stuku, stuku, stuk.
Szuka przez dzień cały : stuku, stuku, stuk.
„Osa”
Bzyka, bzyka mała osa.Bzyka osa koło nosa.
Co więc zrobię z tym natrętem? Klasnę w ręce i odpędzę.
“Zapominalski”(fragmenty)
Mój kolega Zbyś Kowalski strasznie jest zapominalski.Zapomniał, gdzie schował złotówkę i gdzie zegary mają wskazówkę.
Nie pamięta, gdzie kupował lizaki i gdzie położył nowe mazaki.
Zapomniał, jak smakują pyzy i o tym, że ma pójść do Izy.
Nie wie, gdzie rosną niezapominajki, nie pamięta, kto mu opowiadał bajki.
Zapominał, kto zadawał zagadki i jak się robi do książek zakładki.
Nie wie, po co ptaki wiją sobie gniazda i dlaczego na niebie świeci złota gwiazda.
Po co na zakrętach pojazdy zwalniają i dlaczego kozy listki zajadają…
“Miś idzie do przedszkola”Miś różowy, miś pluszowy zbuntował się dziś:
chce iść także do przedszkola, tak jak chodzi Krzyś!
Wziął Krzyś misia w obie rączki:
Po co pójdziesz tam?
Będę bawił się wesoło i nie będę sam!Gdy tak prosisz, to już chyba zabiorę cię dziś.
I tak zaczął do przedszkola chodzić z Krzysiem- miś!“Dzwonek”
Dzwonek bardzo pracowity
dzwoni dźwięcznie tam na skwerku,
dzwoni także w twym rowerku.
Dzwoni w domu, gdy koledzy
niosą ci okruchy wiedzy
(bo ty gips mając na nodze
sam w domu nudzisz się srodze).
Dzwonek dzwoni w telefonie,
dzwonią kopytami konie
czasem coś mi dzwoni w uchu,
czasem coś zadzwoni w brzuchu.
Dzwony, dzwonki i dzwoneczki
lubię wasze pioseneczki!
“Mrówka i krówka”
Polną dróżką idzie mrówka,
a tuż za nią kroczy krówka.
Wracaj krówko na pastwisko,
omiń mrówkę i mrowisko!“Wrona do wrony”
Wrona wronę dziś spotkała
i tak do niej zakrakała:
“Na zakupy mam ochotę,
gdyż mam wroni bal w sobotę.
Kupię sobie frak z frędzlami
i sukienkę z falbankami”.“U źródełka”
U źródełka źrebak stoi, zimnej wody pić się boi.
- Napij się źrebaczku tej źródlanej wody,ta źródlana woda
zdrowia Tobie doda!
- Napij się źrebaczku tej źródlanej wody,
przezroczystej wody, wody dla ochłody!
“Myszka i kotek”Szara myszka w norce siedzi,
cicho siedzą jej sąsiedzi,
bo przed norką kotek bury,
już prostuje swe pazury.
Już zagląda do tej norki,
bada łapą dwa otworki.
Nagle zdrętwiał kotek bury,
z norki wyszły dwa... pazury!“Robaczek i raczek”
Mały robaczek ma zielony kubraczek,
a mały raczek ma czerwony fraczek.
Gdy mały robaczek cerował kubraczek,
to czerwony raczek podarł swój fraczek.“W Krakowie”
Na zamku w starym Krakowie
od wieków mieszkali królowie.
Korony na głowach nosili,
po pięknych komnatach chodzili.Pod zamkiem w jaskini smok mieszkał.
On zjadał krakowskie dziewczęta.
Lecz szewczyk Skuba go zabił
i Kraków od smoka wybawił.„Koszyk Szymka”
U Szymka w koszyku pyszności bez liku
Mieszka tam szczypiorek z gruszką i szpinak wraz z białą pietruszką.
Zielony groszek z puszki i przepyszne pączuszki.
Szymek to wielki łakomczuszek, zjadł wszystko i boli go brzuszek.
„Sowa”
W starym lesie mądra sowa, wśród gałęzi głowę chowa.
Oczy wielkie ma jak koła, wszystko dostrzec nimi zdoła.
Siedzi cicho pośród mchu, co nam powie? HU-HU-HU!
„Dziadzio Mrok”
Pada, pada deszcz chlupu, chlupu, chlup!
Idzie dziadzio Mrok czlapu, człapu, człap!
Wyskoczyła noc, za połę go łap!
Zmyka dziadzio Mrok tupu ,tupu, tup!
A noc za nim brnie chlupu, chlupu, chlup!
„Placek Jacka”
Oto mały Jacek, co wypiekał placek.
Placek owocowy, z lukrem cytrynowym.
Słodki i pachnący, pulchny i gorący.
Placek dla Celiny, Wacka i Lucyny.
„Czary – mary”
Czapla czarną ma czuprynę,
kaczka wpadła w pajęczynę.
Puchacz włożył rękawiczki,
pączki wpadły do doniczki.
Kaczor loczki ma czerwone,
cztery rączki i ogonek.
Biegacz wpadł na metę czwarty.
Kto tu robi takie żarty?
To królewicz January.
On uczynił takie czary.
Czarodziejską ma pałeczkę
i namieszał tu troszeczkę.
„Żaba i żuk”
Duża żaba nad kałużą
napotkała żuka.
Żuk na nóżki buty włożył
i butkami stuka.
Żółte butki, żółty szalik
i żółty kapelusz.
Pyta żaba:
-„Dokąd bieżysz, mój ty przyjacielu?”
- Idę żabko na przyjęcie
do pana bociana.
Będzie żuraw, żółw i jeżyk.
Chodź i ty kochana.
„Cyrk”
Na rynku piękne przedstawienie,
występuje cyrk na scenie.
Podskakuje klaun niebieski,
biegną tresowane pieski.
Kozy, zebry oraz słonie,
pajacowi dzwoni dzwonek.
Baletnica zerka z liny
i zabawne stroi miny.
Magik mocno laską trąca
i z cylindra ma zająca.
Oj, udana to zabawa!
Dla artystów wielkie brawa.
„Co kto lubi?”
Wojtuś lubi śliwki,
Jasio woli ptysie,
Tomuś na śniadanie
je wiśnie w śmietanie.
Osioł lubi sianko,
sikorka nasionka,
a ślimak śpioch jeden,
Je maślaków siedem.
Mały łoś na śniegu
popija maślankę.
Misie i jamniki
wolą naleśniki.
„Ciuciubabka”
Cicho, cicho, cii, cii, ciii,
ciocia śpi i babcia śpi.
A, Marcinek, he, he, he,
w ciuciubabkę bawi się.
Leci, leci ćma, do światła się pcha.
Koci, koci łapci, jak ciemno u babci.
„Chomik”
Mały chomik sobie spał,
a tu pies zaszczekał: hau, hau, hau…
Mały chomik boi się,
a pies śmieje się: he, he, he….
Chomik złości się za dwóch,
nagle machnął w ucho psu: buch, buch, buch…
„Lew i wrona”
Do lwa wrona się odzywa:
- „po co panu taka grzywa?
W oczy wchodzi, w nos łaskocze,
lepiej zrobić z niej warkocze.”
Lwisko warczy, wącha wronę:
- „Ej, gadanie zakończone!
Pani żarty są niesmaczne!
Wnet się chyba gniewać zacznę!
No, a wtedy, daję słowo,
Nie wiem, co się stanie z tobą
wrono!
„Bal”
Dziś na balu u wróbelka, banda się zebrała wielka.
Dwa robaki, cztery żaby, bocian, ryby, bąk i kraby.
Będzie bufet, w nim bułeczki i herbaty całe beczki.
Chlebek z boczkiem, a do tego dla każdego coś dobrego.
Balonami wystrojone, dęby, buki i jabłonie.
I zabawa tak udana, będzie do białego rana.
„Mecz”Dziś wieczorem będzie mecz.
To jest bardzo ważna rzecz.
Ćwiczą chłopcy i dziewczyny,
mają bardzo tęgie miny.
Czwarta klasa czeka już.
Opadł też z boiska kurz.
Gracze zaczynają mecz.
Bo to bardzo ważna rzecz.